Umów się na konsultację

Prawo po Twojej stronie.

Skutecznie rozwiązujemy problemy.

Czy całe osiedle zapłaci za sąsiada, który nie sortuje śmieci?

22 września 2025
An aerial view of an airport parking lot

W 2024 r. w Polsce zaczęły obowiązywać przepisy wprowadzające odpowiedzialność zbiorową w przypadku niedopełnienia obowiązku selektywnego zbierania odpadów komunalnych. Szczegółowe obowiązki właściciela nieruchomości w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi i związanych z nimi opłat są uregulowane w rozdziale 3 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. z 2024 r. poz. 399).

 

Jak działa system w blokach?

W przypadku nieruchomości wielolokalowych mieszkańcy korzystają ze wspólnych pojemników na odpady. Niedopełnienie obowiązku segregacji weryfikowane jest poprzez kontrolę zawartości pojemników. Jeżeli stwierdzone zostanie, że znajdują się w nich niewłaściwe frakcje, np. w pojemniku na odpady zmieszane znajdą się tworzywa sztuczne, gmina nakłada podwyższoną opłatę.

 

Odpowiedzialność całej wspólnoty

Opłata ta dotyczy wszystkich lokali mieszkalnych w danym budynku, a nawet kilku budynkach, jeżeli korzystają one z tej samej wiaty śmietnikowej. Oznacza to, że za jednego sąsiada, któremu „nie chce się sortować śmieci”, wszyscy mieszkańcy zostają – w ramach odpowiedzialności zbiorowej – obciążeni wyższymi kosztami.

Podwyższona opłata wynosi od 2- do 4-krotności opłaty podstawowej. Przykładowo w Warszawie (uchwała nr V/101/2024 Rady m.st. Warszawy z 6 czerwca 2024 r.) standardowa miesięczna opłata za śmieci w zabudowie wielolokalowej wynosi 60 zł, a za niesegregowane – 120 zł.

 

Spory ze spółdzielniami i wspólnotami

Większość mieszkańców prawidłowo segregujących odpady nie godzi się na ponoszenie podwyższonych opłat. Spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe wielokrotnie odwoływały się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które konsekwentnie utrzymywało w mocy decyzje gmin. Następnie składano skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, które były oddalane. W kolejnych krokach spółdzielnie kierowały skargi kasacyjne do Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA).

 

Stanowisko NSA

Przykładowo, wyrokiem z 1 października 2024 r. (sygn. akt III FSK 707/24) NSA oddalił skargę kasacyjną Spółdzielni Mieszkaniowej „Kolejarz” w Słupsku. Spółdzielnia argumentowała, że stosowanie art. 6ka ust. 1–3 ustawy narusza Konstytucję RP, gdyż wprowadza odpowiedzialność zbiorową sprzeczną z art. 2 ustawy zasadniczej.

NSA stwierdził jednak, że przepisy zostały prawidłowo zastosowane, a ich niezgodność z Konstytucją nie została dotychczas stwierdzona przez Trybunał Konstytucyjny.

Spółdzielnia podnosiła także, że odpady są co do zasady zbierane selektywnie, pojemniki są oznaczone, a stwierdzone przypadki braku segregacji mają charakter jednostkowy. NSA wskazał jednak:

„Treść przepisu art. 6ka u.c.p.g. jednoznacznie wskazuje, że dla określenia opłaty podwyższonej nie ma znaczenia to, czy stwierdzone nieprawidłowości miały charakter incydentalny bądź notoryjny. Wystarczy choćby jeden przypadek nieprzestrzegania zasad segregacji, aby nałożyć podwyższoną stawkę opłaty”.

W praktyce oznacza to, że nawet pojedyncze wrzucenie nieprawidłowego odpadu – np. plastikowego opakowania do pojemnika na odpady zmieszane – skutkuje wyższą opłatą dla wszystkich mieszkańców korzystających z danego zestawu pojemników.

 

Skarga do Trybunału Konstytucyjnego

Wobec tego Spółdzielnia Mieszkaniowa „Kolejarz” w Słupsku złożyła skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego, domagając się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją RP przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (sygn. akt SK 66/25). Do sprawy przystąpił także Rzecznik Praw Obywatelskich, który uznał, że przepisy rzeczywiście naruszają Konstytucję.

Na szybkie rozstrzygnięcie jednak nie należy liczyć – Trybunał Konstytucyjny nie ma ustawowego terminu na rozpoznanie skargi, a w ostatnich latach postępowania trwały nawet ponad 5 lat.

 

Dlaczego sprawa jest ważna?

Warto śledzić tę sprawę, ponieważ – jak wynika z danych Eurostatu – ponad 42,5 proc. Polaków mieszka w budynkach wielorodzinnych. Ostateczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego wpłynie zatem na wysokość opłat za śmieci ponoszonych przez niemal połowę społeczeństwa.

 

radca prawny Grzegorz Łopata